środa, 21 października 2015

Skarby mazowieckiej przyrody: 
tajemniczy świat mszarów
   
Zaproszenie w głąb mazowieckiego mszaru koło Celestynowa. Fot.L.Herz

    Wielu mieszkańców Mazowsza nawet nie wie o nich, a są wielkim krajobrazowym  bogactwem mazowieckiej ziemi: torfowiska. Te, które są zwane niskimi, powstają w dolinach rzek, na terenach okresowo zalewanych, wszędzie tam, gdzie ruch wody jest - ogólnie biorąc - poziomy. Rzadsze od nich są torfowiska wysokie i o nich chciałbym teraz opowiedzieć, a jest to wielki ewenement mazowieckiego krajobrazu. Ten rodzaj torfowisk to dla większości z nas świat zupełnie nieznany.  



Mszar na torfowisku wysokim koło Celestynowa. Fot.L.Herz

Torfowiska wysokie są cennymi magazynami wody. Fot.L.Herz
Torfowiska wysokie powstają w bezodpływowych zagłębieniach i wodę czerpią wyłącznie z opadów. Swoją urodą pociągają ku sobie nie tylko  przyrodnika, lecz również "zwykłego" obserwatora. Gdy się je zobaczy nie tylko oczami, lecz i sercem, wówczas już zapomnieć ich nie sposób.  Wkraczając na nie  staje się wobec nieznanej najczęściej roślinności, dalekiej od tego, co zwykło się oglądać w parkach, ogrodach i podmiejskich laskach.  Jesienią tam najpiękniej.
Torfowisko wysokie kolorową jesienią, sama radość, nic tylko bić brawo matce naturze. Fot.L.Herz


  Krajobrazem tego rodzaju torfowisk jestem zauroczony od wielu lat. Fascynuje mnie ich niezwykła atmosfera, wdzięk nie podrobienia. Poznałem je dawno temu. Zakochałem się wtedy w Szerokim Bagnie. Tam rośnie taki mszar, jak nigdzie indziej na Mazowszu. Zobaczyłem to torfowisko, ukryte pomiędzy wydmami w okolicach  Zabieżek i oszalałem od pierwszego wejrzenia.     
    W okolicach Celestynowa jest wśród lasów Mazowieckiego Parku Krajobrazowego kilka rezerwatów, chroniących najlepiej zachowane torfowiska wysokie. Wszystkie zostały również objęte  granicami jednego z europejskich obszarów ochronnych w sieci Natura 2000.  
    Do niektórych dotrzeć można stosunkowo łatwo. Rezerwat Czarci Dół granicami opiera się o leśną drogę,  która biegnie niebiesko znakowany szlak od stacji w Zabieżkach.  Na wschód od Celestynowa, , po północnej stronie szosy łączącej Dąbrówkę z Kołbielą, znajduje się rezerwat Bocianowskie Bagno o atrakcyjnej prezencji, o każdej porze roku inne i w inne strojne barwy. A  nieopodal, po  południowej stronie tej szosy  jest niewielkie Goździkowe Bagno, do którego można dojechać samochodem, bo jest obok parking. Pieszo za zn.zielonymi dojść tam można w 45 minut ze stacji w Celestynowie. Przez to torfowisko leśnicy poprowadzili atrakcyjne i wygodne  drewniane kładki, dzięki czemu nawet suchą nogą można wejść w głąb takiego zaczarowanego krajobrazu. 

Kładki turystyczne umożliwiają wejście suchą stopą na torfowisko. Fot.L.Herz



Goździkowe Bagno kolo Celestynowa.  Fot.L.Herz

 Główny rys krajobrazowi torfowisk wysokich nadaje mszar, utworzony przez  torfowce, niewielkie rośliny, mające po kilkanaście centymetrów wysokości. Miliony tych drobnych i delikatnych roślinek układają się w olbrzymi, puszysty kobierzec.  W wielu miejscach rośnie tam bór bagienny, to rzadki w Polsce zespół leśny. Panuje w nim sosna pospolita, której towarzyszy brzoza omszona, rzadszy gatunek powszechnie rosnącej w naszych lasach brzozy brodawkowatej. Ma nieco inny pokrój korony i jej listki są od spodu omszone i stąd nazwa. Pośród takiego boru, przez który rzadko można przejść suchą nogą, a bardzo często nawet wysokie gumowe buty z cholewką do kolan nie wystarczą, rosną charakterystyczne dla niego rośliny: bagno zwyczajne i borówka bagienna, zwana łochynią.       Odurzający zapach bagna (znanego w naszych domach "odstraszacza" moli, zżerających garderobę po szafach) szczególnie jest wyczuwalny w porze kwitnienia w maju i w czerwcu. 
 
Bagno zwyczajne. Fot.L.Herz

Żurawina błotna. Fot.L.Herz

   Tam również rośnie żurawina, ulubiony przysmak żurawi ("łykał żuraw żurawinę i miał bardzo kwaśną minę"). W czerwcu i lipcu na torfowiskach wysokich pełno oryginalnie kwitnącej na biało wełnianki. Rośnie tam również owadożerna rosiczka okrągłolistna, polująca na owady, płożąca się pośród torfowców.
       Na torfowiskach wysokich między Chrosną, a Ponurzycą, wiosną
żurawie wyprowadzają lęgi. Niegdyś czuszykały tam przedwiośniem cietrzewie, ale od lat ich już nie ma, bo z cietrzewiami w ogóle jest w Polsce nie najlepiej. A żurawi z roku na rok więcej. Niezbadane są kaprysy matki przyrody, w zadziwiająco nieprzewidywalny sposób rozdaje ona swoje karty. 



Dwa oblicza rezerwatu Bocianowskie Bagno w Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Fot.L.Herz

Ten tekst jest fragmentem mojej książki "Podróże po Mazowszu", którą zechciało przygotować do druku Wydawnictwo "Iskry", a której premiera przewidziana jest w październiku 2016 roku .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz