Frasobliwy z Anielowa
Frasobliwy z Anielowa. Fot.L.Herz |
Zadziwiające rzeczy znajdują się niekiedy na tzw. głębokiej prowincji. W Anielowie w powiecie garwolińskim, schowanej gdzieś z boku niewielkiej wioseczce, przy skrzyżowaniu dróg znajduje się kapliczka przydrożna, a w niej rzeźba Chrystusa Frasobliwego, wykonana z lipowego drewna w charakterystycznym dla baroku typie Chrystusa Króla. W Polsce pierwsze wizerunki Chrystusa Frasobliwego pojawiły się na Śląsku i Pomorzu i niebawem zostały ważnym elementem ludowej sztuki i polskiej pobożności. Za prototyp uważana jest scena z ołtarza w Szydłowcu, z około 1510 roku.
Zygmunt Gloger w "Encyklopedii staropolskiej" wyjaśniał, iż od słowa niemieckiego fressen – gryźć, utworzyli Polacy wyrazy: frasować, frasobliwy, frasowny czyli stroskany, zmartwiony, bolesny. Chrystusa zadumanego, siedzącego z głową na dłoni wspartą, zwano „frasobliwym” i przedstawiano często w tej właśnie postaci na figurach przydrożnych. Znakomity znawca ludowej sztuki, Józef Grabowski pisał, iż powtarzając w swoistej interpretacji spotykany w kościołach wzór nieludowy, artyści ludowi znaleźli własne rozwiązania formalne i nasilili go spotykanym jedynie u ludowych świątków wyrazem. Powstał więc twór na wskroś ludowy i tak charakterystyczny, że może być w pełni uważany za symbol polskiej sztuki ludowej. Rzeźby Frasobliwego spotykane są prócz Polski tylko na Litwie, dokąd od nas zawędrowały, a z wygnańcami politycznymi przedostał się Frasobliwy do niektórych okolic Rosji.
Anielów zapewne wziął nazwę od imienia Aniela. O jaką Anielę mogło chodzić? Czy o żonę, a może córkę dziedzica z majątku Ostrożeń, do którego ta wieś przynależała, gdy ją zakładano? Pierwsze informacje o wsi Anielów pochodzą z lat osiemdziesiątych XIX wieku, figura została wyrzeźbiona ponad trzysta lat wcześniej. Jak to się stało, że tam się znalazła? nie we wsi, lecz na odludziu? czy wtenczas było to odludzie? Dopiero po II wojnie światowej odkryto wartość tej figury. Jak wiele innych zabytków sztuki na Mazowszu, tak i ten w czasie ich inwentaryzowania odkryły panie Izabella Galicka i Hanna Sygietyńska. W Anielowie jest dzisiaj kopia rzeźby, oryginał znajduje się w Muzeum Etnograficznym w Krakowie. Jest wielką ozdobą tego muzeum, było nie było jest to najstarsza zachowana w Polsce drewniana kapliczka słupowa. Wyciosana jest w pniu, na frontowej ścianie umieszczono napis będący fragmentem popularnej do dziś pieśni suplikacyjnej: Święty Jezu, święty i mocny, święty a nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami oraz datę fundacji: 1 maja 1650 r.
Oryginalna rzeźba jest niepolichromowana, wykonana z surowego, spękanego przez lata drewna. Rzeźba w Aniołowie została pomalowana i to zupełnie niecodziennie, na różowo. Dlaczego to zrobiono? Po co i kiedy? Krajoznawca nie jest uczonym historykiem, ani etnografem, czasem musi się ograniczyć tylko do zadawania pytań.
[Ten tekst jest fragmentem przygotowywanej do druku mojej książki „Niezwykła prowincja”, tam więcej takich cymeliów będzie opisanych. Do Anielowa niełatwo trafić. Jeśli autem to należy ku wschodowi zjechać z szosy nr 17 po niespełna trzech kilometrach na południe od skrzyżowania z szosą nr 807.]
Kolor Jezusa był różowy, gdyż potomek artysty nie miał innej farby, dlatego była na różowo. W chwili obecnej jest brązową
OdpowiedzUsuń