W Puszczy Białej
Te drogowskazy turystycznych szlaków PTTK znajdują się obok kapliczki św.Hubeta i leśniczówki Tuchlin pośród Puszczy Białej w okolicach gminnej wsi Brańszczyk. Te dwa znakowane szlaki, które anonsują drogowskazy, oferują sporo przygody wymagającemu turyście z plecakiem na grzbiecie. Jednym jest wyznakowany czerwonym kolorem szlak wiodący przez dwie puszcze, Kamieniecka i Białą, 80% jego trasy prowadzi przez bory i lasy. Zaczyna się ta trasa na stacji PKP Sadowne w Puszczy Kamienieckiej, w Kamieńczyku przekracza Bug promem (czynny tylko w lecie) i przez Puszczę Białą dociera do Pułtuska nad Narwią. Ten drogowskaz ustawiono w węźle szlaków, niemal dokładnie w połowie trasy. To długi na 80 km szlak, rzadko uczęszczany, bo nie na jeden dzień oczywiście, najczęściej frekwentowany jest odcinek stąd do stacji PKP Dalekie. Swoją drogą szkoda, że właśnie tej stacji nie umieszczono na tym drogowskazie, jest o kilka kilometrów bliżej od Porządzia. A ten drugi szlak, także długi, praktycznie dostępny tylko dla wędrowców z naprawdę dobrą kondycją, wyznakowano żółtą farbą i jest jeszcze bardziej leśny, niż pierwszy.
Na znakowanych szlakach Puszcz Kamienieckiej i Białej
Niedawno fotografowałem te drogowskazy ze wzruszeniem. Bo oba szlaki, i ten czerwony i żółty, ja projektowałem w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. To było trzydzieści lat temu !Doskonale pamiętam jak poznawałem okolicę i jak wybierałem drogi i dukty, którymi chciałem szlak poprowadzić. Najważniejszą zasadą było takie prowadzenie szlaku, aby jak najwięcej lasu było na trasie. I tak pozostało do dzisiaj, chociaż niektóre leśne drogi zamieniły się w międzyczasie na dość szerokie żwirowe trakty, a inne wyasfaltowano. Wciąż jest to szlak leśny, jakich na podwarszawskim Mazowszu niewiele. Dobrze jest mieć ze sobą mapę, w internecie jest taka na stronie Mazowsze PTTK, tam jest przebieg szlaku najbardziej aktualny, a taka mapa trzeba sobie pomagać, bywają niszczone znaki na trasie, a znakarze nie co roku odnawiają te leśne trasy.
Obok kapliczki zatrzymują się pasażerskie autobusy firmy Stalko, przystanek nazywa się Sierakowiec; słupa przystankowego i tabliczki z rozkładem jazdy nie ma, ale jak się kierowcę poprosi, to się zatrzyma. Jedzie się ze stanowiska przy ul.Lubelskiej koło dw.wschodniego w Warszawie, autobus do Broku i Małkini przez Brańszczyk i Porębę. Z Warszawy są dwa kursy ok. g. 7 i 8 rano, do Sierakowca jedzie się niespełna półtorej godziny, nieco krócej niż do Nowin w Puszczy Kampinoskie, a i bilet tańszy. Popołudniem ok.g. 17 przejeżdża przez Sierakowiec autobus powrotny.
Autobus ten uruchomiono dopiero wtedy, jak szeroka leśna droga, którą jedzie, została wyasfaltowana. To Trakt Napoleoński, stary i wiekowy. Jest częścią starożytnego szlaku handlowego, łączącego Ruś Kijowską z Gdańskiem. Znaczenie tego szlaku podupadło po wieku XIII wraz z najazdem Mongołów i rozbiciem Kijowian, ale wciąż było to ważne połączenie i najpewniej tą właśnie drogą, później oczywiście przebudowywaną, podróżowało się z Mazowsza na Litwę i tędy jeździły królewskie orszaki i kupieckie wozy. Przez Bug przeprawiano się w Kamieńczyku, później w Wyszkowie.
Pańskie przybliżanie nam Puszczy Białej, rozgarnianie jej zielonych mroków jest bezcenne. Dziękuję! To rzeczywiście zaskakujące, że ten przemysłowy, wściekle trzebiony las wydaje się bardziej puszczański niż Kampinoska. Jeżdżę tam, żeby doznawać przestrzeni, jej wielkości. Tam wszystko jest wielkie i dalekie. Może też dlatego, że u jej wrót przekracza się majestat Bugu. Jutro jadę do Dalekiego na łosie, które tam tej zimy chrupią młodniki sosnowe. A od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką Pana przewodnika "Puszcza Kamieniecka i Biała" (sprzed 19 lat). Niech żyją antykwariaty! Niech żyje Lechosław Herz!
OdpowiedzUsuń...a leśniczy z Wielkolasu we wschodniej części Puszczy Białej opowiadał mi jakiś czas temu, że w jego leśnictwie o zimowej porze na oziminach żerują chmary liczące po około setki jeleni !
UsuńJelenie są też bliżej: czterdzieści widziałam w styczniu na Wystawce koło Zaborówka. Wycofuję się z brzydkich słów o Puszczy Kampinoskiej. Jest równie jak Biała pełna emocji i blasku. Teraz od rana do zmroku brzmi żurawiami, jakby to był kwiecień.
OdpowiedzUsuń